Przedstawię Wam kilka rzeczy na które ja się zdecydowałam a podane przeze mnie orientacyjne ceny pochodzą z lipca 2015 roku.
Oprócz dbania o wagę bagażu polecam uważać na ceny. Jak w każdym kurorcie, również na Teneryfie, ceny w małych sklepikach przy popularnych atrakcjach (wulkan El Teide czy Icod de Los Vinos) są 2-3x wyższe niż w marketach (a produkty te same - sprawdziłam!). Trzeba liczyć się również z tym, że ceny na lotnisku są wyższe niż w marketach ale niższe niż przy atrakcjach turystycznych. Nie wierzycie? Popularne wino na Wyspach Kanaryjskich (pochodzące nie z Teneryfy a z Lanzarote) to malvasia. Jest to szczep winorośli a win z niego pozyskiwanych jest mnóstwo. Polecam spróbować - półsłodkie jest przepyszne! Za dokładnie tą samą butelkę, wino białe, półsłodkie zapłacimy w Icod de Los Vinos ok 35 Euro, w markecie ok 11 Euro a na lotnisku ok 20 Euro.
Napoje alkoholowe
Skoro jesteśmy przy alkoholach warto zwrócić uwagę na typowe trunki dla Teneryfy. Pierwszym z nich jest likier bananowy. Na wyspie znajduje się mnóstwo plantacji bananów i poza ich eksportowaniem dodaje się je do likierów, win, kosmetyków (kremy, żele) czy dżemów. Koniecznie musicie spróbować miejscowych bananów (Kanaryjczycy nie mówią na banany 'banana' tylko 'platano') - w smaku są zupełnie inne niż znane nam owoce z polskich marketów. Likiery bananowe mają piękną żółtą barwę i ok 20% alkoholu. Można dostać je w plastikowych butelkach i szklanych (uwaga! plastiki zawsze są droższe od szklanych opakowań). Najbardziej podoba mi się opakowanie widoczne na zdjęciu, które przypomina kiść bananów i można go dostać już za ok 6-7 Euro/500ml. Zwykłe opakowanie (takie jak Ron Miel) jest tańsze i takie możemy sobie sprawić za już 4-5 Euro/500 ml.
Kolejnym miejscowym trunkiem jest likier z Drzewa Smoczego. (Tylko spójrzcie na ten kolor!) Drzewo Smocze jest jednym z symboli Teneryfy, najstarszy i najbardziej charakterystyczny okaz znajduje się w przeuroczym miasteczku Icod de Los Vinos i podobno liczy sobie tysiąc lat! Nawet na swojego 'opiekuna' który pilnuje jego kondycji i zdrowia. Często możecie znaleźć to wielkie drzewo (które tak naprawdę jest ... draceną czyli Dracena drago) na pocztówkach, znaczkach, kalendarzach i innych pamiątkach. Radzę uważnie się rozglądać bo wiele młodych okazów można spotkać na ulicach :) Jak pozyskiwany jest likier? Nacina się korę lub liście drzew a wypływająca z nich żywica jest, ze względu na swój piękny czerwony kolor, nazywana smoczą krwią. Za plastikowe opakowanie 500ml tego trunku zapłacimy ok 6-7 Euro a na jego etykiecie widoczne jest oczywiście Tysiącletnie Drzewo Smocze.
Na uwagę zasługuje też rum miodowy, czyli Ron Miel. Ma przepiękną, bursztynową barwę a jest wytwarzany głównie na Gran Canarii. Cena: 4-5 Euro/ 500ml (plastik); 4 Euro (szkło).
Ceny miniaturowych alkoholi, które widzicie na zdjęciu są bardzo różne - od 1,20 do nawet 3 Euro, czasami są promocje np. 3 za 5 Euro. Cena 5 miniaturek w opakowaniu (np. na prezent) to ok 12-15 Euro.
Sklepy z alkoholami przeżywają prawdziwe oblężenie - podobno znane trunki są znacznie tańsze np. whisky. Można znaleźć również polskie wódki w sklepach. Nie wiem, jak kształtują się ceny - wolę kupić alkohole miejscowe niż wieźć ze sobą Jacka Daniel'sa.
Hiszpania to oczywiście Sangria - w plastikowych butelkach (jak np. woda) 1,5 l kosztuje ok 2 Euro. Na prezent czy pamiątkę możemy kupić sangrię w opakowaniu a'la byk lub tancerze flamenco w różnych pojemnościach - mniejsze, większe za cenę od 8 Euro.
Przysmaki
Polecam przywieźć ze sobą przynajmniej jeden dżem czy konfiturę - szczególnie pyszne są przetwory z...kaktusa! Mają piękny różowoczerwony kolor a smak jest jedyny w swoim rodzaju. Również typowo kanaryjski jest dżem z bananów. Znajdziemy też przetwory z fig, mango, cytryn itp. Duży słoiczek to koszt ok 4-5 Euro a czteropak miniaturek w różnych smakach (idealny na prezent): 4-5 Euro.
Na Teneryfie występuje endemiczna Palma Kanaryjska, z której pozyskuje się miód palmowy, który tak naprawdę... miodem nie jest! Każdy z nas wie, jak powstaje miód a ten produkt jest w rzeczywistości skondensowanym sokiem palmowym (i już niedługo taka nazwa będzie widnieć na opakowaniach). Występuje w najrozmaitszych opakowaniach, małe, duże - ceny już od 2 Euro.
Prawdziwym przysmakiem są sosy mojo. Zapewne znajdziecie je na hotelowych stołówkach i w miejscowych restauracjach. Zielony sos mojo verde (łagodny) jest na bazie kolendry, pietruszki, zielonej papryki, czosnku i nadaje się do ziemniaków (w wydaniu kanaryjskim gotowanych w skórce z dużą ilością soli) czy koziego sera (przepyszne na ciepło!). Czerwony sos mojo rojo powstaje z czerwonej papryki (czasami z dodatkiem chili) i czosnku podawany jest głównie do mięs, ryb ale także ziemniaków czy pieczywa. Polecam zakup chociażby małych opakowań - sosy są przepyszne i po urlopie stosując je w domu możemy się smakowo przenieść na Wyspy Kanaryjskie...:) W internecie możemy znaleźć przepisy na domowe sosy mojo, są naprawdę proste! Cena za zestaw widoczny na zdjęciu - ok 3 Euro. Dostępne też w wersjach mniejszych i większych, również pojedynczo.
Jeżeli chcemy osłodzić sobie życie polecam bienmesabe. Jest to syrop/sos z dodatkiem wina (powinno to być wino Malvasia), migdałów, cukru, żółtek, cynamonu i limonki. Można go jeść łyżeczką do mocnej kawy/herbaty lub do lodów, serka mascarpone czy bitej śmietany - co kto lubi! Mały słoiczek kosztuje ok 2 Euro a większy ok 4 Euro.
Biżuteria
Będąc na Teneryfie warto spojrzeć na biżuterię z oliwinem - to piękny, jasnozielony kamień charakterystyczny dla tej wyspy. Oprawiany jest w złoto i srebro, możemy znaleźć kolczyki, wisiorki, bransoletki, pierścionki. Przykładowo srebrne kolczyki-wkręty z oliwinem i cyrkonią to koszt ok 30-35 Euro. Warto zwrócić uwagę na biżuterię z lawy oraz z pereł - jest naprawdę przepiękna! Polecam Tenerife Pearl (sprawdźcie TUTAJ).
Inne pamiątki
W sklepach za kilka euro można kupić kubki, magnesy, popularny jest motyw jaszczurek np. ozdoby na ścianę - ogólnie mnóstwo 'łapaczy kurzu' :) Można też sprawić sobie album ze zdjęciami czy kalendarz czy kapcie z napisem 'Tenerife'. Popularne są świeczniki w postaci wulkanu - z czerwonym tea lightem wygląda to nawet uroczo. Niestety większość pamiątek tego typu wygląda tanio, chińsko i plastikowo. Można dostać też sadzonki np. agaw, aloesu, nasiona drzew i kwiatów. Dzieciom możemy sprawić pluszowe papugi, jaszczurki czy inne zwierzaki. Chętnie przywożone są cygara kanaryjskie. Można wybrać się na targ (informacje TUTAJ) jednak przeważają tam podróbki toreb Michael Kors, Chanel itp., buty Adidas albo koszulki typu 'I love Tenerife' itd.
Kosmetyki
Teneryfa to aloesy. Kosmetyki z nich są dosłownie wszędzie! Z dodatkiem aloesu są produkowane kremy do ciała, do twarzy, żele pod prysznic, żele do mycia twarzy, mydła, pasty do zębów. Ceny zaczynają się już od 2 Euro za słoiczek kremu 200ml. Warto patrzeć na składy i zawartość aloesu, większość ma niezbyt ciekawe składniki i nie są w ogóle produkowane na Wyspach! Dobry krem to koszt ok 20 Euro. Warto zwrócić uwagę na produkty przedstawione TUTAJ. Polecam czysty żel aloesowy (np. TUTAJ), kosztuje kilka Euro, doskonały na oparzenia słoneczne, otarcia, rany, bąble a nawet na rany pooperacyjne. Często spotykane są też kremy z dodatkiem śluzu ze ślimaka oraz kosmetyki z dodatkiem bananów - kremy, lotiony, balsamy. Ceny ok 6-10 Euro.
Najlepsze pamiątki nie kosztują nic!
Z Teneryfy warto przywieźć - oczywiście poza świetnym humorem, masą zdjęć i cudownymi wspomnieniami - kilka rzeczy, których nie znajdziemy w sklepach a mianowicie: czarny piasek z typowo wulkanicznych plaż (do tego małe, ozdobne szklane pudełeczko i mamy oryginalną pamiątkę), szyszkę z endemicznych sosen kanaryjskich (podobno z ich nasionek można w polskim klimacie wyhodować sosnę!) i kamienie spod wulkanu el Teide i Parku Narodowego.
A czy są jakieś ograniczenia dotyczące przewożenia alkoholu do Polski?
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim - wagowe! Butelki z alkoholem są bardzo ciężkie, szczególnie te popularnych firm np. Wódka Finlandia czy whisky. No, chyba że niestraszne są Wam dopłaty (tak, naprawdę pilnują na lotnisku dopłat za nadbagaż). Co do kwestii formalnych (typu np. 10l wódki na głowę) nie wiem, nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, nigdy nie kupuje tyle alkoholu zeby interesować sie takimi przepisami :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjak powinien być opisany na opakowaniu ten czysty żel aloesowy?
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim na pierwszym miejscu powinien być wymieniony ekstrakt z liści aloesu czyli Aloe (tu może być wymieniona odmiana aloesu np. barbadensis czyli vera) leaf (bądź po łacinie folium) extract lub juice wraz z wodą. Wszelkie 'chemicznie' brzmiące nazwy sugerują mniej naturalny skład, tym gorszy im wiecej jest ich wymienionych. Generalnie radziłabym trzymać się zasady : im mniej składników (chyba ze sa to wyciągi roślinne, olejki eteryczne) składników tym lepiej :)
UsuńAhh dziękuję za ten wpis, bardzo mi się przydał, wybieram się właśnie na Teneryfę i sprawdzam, co warto przywieźć :)
OdpowiedzUsuńJak poszukujecie oryginalnego Aloe Vera z Wyspa Kanaryjskich z farm Finca Canarias to jest polski dystrybutor -> www.aloesnatura.pl
OdpowiedzUsuńJak poszukujecie oryginalnego Aloe Vera z Wyspa Kanaryjskich z farm Finca Canarias to jest polski dystrybutor -> www.aloesnatura.pl
OdpowiedzUsuńczysty żel aloesowy i czysty sok aloesowy z Wysp Kanaryjskich jest już do kupienia w Polsce na www.aloesnatura.pl
OdpowiedzUsuńWLASNIE ZA KILKA DNI WYBIERAM SIE NA TENERYFE I PRZECZYTALAM TWOJ"PRZEWODNIK"-SWIETNY I BARDZO PRZYDATNY .DZIEKUJE I POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńNiestety, niektóre linki już nie działają, ale mimo to sam krótki przewodnik bardzo przydatny, serdeczne podziękowania.
OdpowiedzUsuń