29 czerwca 2015

Kosmetyczne buble #1 : Podkład dr Irena Eris ProVoke Radiance Fluid Rozświetlający

Pewnego razu zamarzył mi się na lato lekki fluid rozświetlający, co akurat zbiegło się w czasie z promocją kosmetyków kolorowych dr Ireny Eris: reklamy były wszędzie, same ochy i achy, pozytywne recenzje więc udałam się do perfumerii celem przyjrzenia się produktom. Wybór padł na fluid rozświetlający ProVoke. Dostępny jest również fluid matujący Matt oraz fluid liftingujący Lift.


Pędzel do podkładu: Life/Superpharm
Pomadka Rouge Edition Velvet Bourjois 10 Don't pink of it!
Róż Bourjois 54 Rose Frisson 
 

Opakowania wszystkich kosmetyków dr Ireny Eris przyciągają wzrok - są eleganckie i sprawiają wrażenie ekskluzywnych. Niestety plastik rozświetlaczy czy pudrów nie jest zbyt dobrej jakości. Podkład jest szklanej matowej buteleczce ze srebrnymi napisami i zatyczką. Musicie mi przyznać rację - wygląda luksusowo! Ma pompkę, co jest dużym plusem. W opakowaniu jest standardowa pojemność podkładów czyli 30 ml. Uwaga! produkt należy zużyć w przeciągu 6 miesięcy. Jest to krótki okres czasu, szczególnie gdy mamy kilka podkładów i lubimy je zmieniać bądź rzadko się malujemy.



Dostępne są 4 odcienie podkładu i mamy do dyspozycji małą gamę kolorystyczną co w przypadku tak wielkiej firmy jest dziwne. Każda z nas ma inny odcień skóry, jest typem ciepłym lub zimnym, bardziej żółtym lub różowym a sprowadzanie tych wszystkich czynników do 4 odcieni jak dla mnie jest lenistwem. Konsystencja produktu jest dosyć płynna a zapach bardzo, bardzo delikatny, ledwo wyczuwalny.



Ekspedientka w perfumerii dobrała mi kolor 120 natural. Niestety, kolor ten nie ma nic wspólnego z naturalnością. Nie jestem bladziochem i nigdy nie potrzebuję najjaśniejszych podkładów. Kolor 120 jest baaaaardzo ciemny i, o zgrozo, jeszcze ciemnieje na twarzy. Do tego jest bardzo pomarańczowy. Owszem, można go zmieszać z innym podkładem i rozjaśnić ale myślę, że nie po to wydajemy nie małą sumę na taki podkład by potem się męczyć z mieszaniem.

Konsystencja i kolor podkładu nr 120 w świetle dziennym
 
 
Podkład po chwili ciemnieje
 

Co deklaruje producent?
Radiance Fluid doskonale wtapia się w skórę, idealnie wygładza cerę i wyrównuje jej koloryt* subtelnie ją rozświetlając. Zawiera innowacyjną, opatentowaną technologią ILLU˙SPHERE™, która inteligentnie wychwytuje i rozprasza każdy rodzaj światła naturalnego lub sztucznego na powierzchni skóry, nadając efekt optycznego wygładzenia zmarszczek, świetlistości i promiennego blasku. Unikalny kompleks lipidowo-proteinowy doskonale pielęgnuje i długotrwale nawilża skórę**.

REZULTAT:  skóra perfekcyjnie wygładzona i rozświetlona , o jednolitym kolorycie, emanująca swoim naturalnym pięknem.

STOPIEŃ KRYCIA: średni

Polecany do skóry normalnej i suchej. Nie zatyka porów. Testowany dermatologicznie.

Badania in vivo Centrum Naukowo-Badawczego Dr Irena Eris:
*efekt jednolitego i naturalnego wykończenia utrzymuje się przez 11 H
**efekt nawilżenia utrzymuje się przez 11 H


 Jak opis producenta ma się do rzeczywistości? Co sądzę o tym produkcie? Pomijając fatalny kolor, podkład źle się aplikuje. Próbowałam: palcami, gąbkami, pędzlami i za każdym razem, niezależnie od tego czy nałożyłam niewielką naprawdę malutką ilość czy nieco więcej dla lepszego krycia, robi okropne smugi. Trzeba naprawdę sporo wklepywać palcami żeby uzyskać 'naturalny' wygląd. W związku z tym nigdy nie powiedziałabym o tym produkcie, że 'doskonale wtapia się w skórę'. Wykończenie podkładu jest bardzo ładne, delikatne i subtelne, nie ma drobinek czy brokatu. Rzeczywiście ładnie wyrównuje koloryt cery i wygładza skórę, stopień krycia jest raczej mniejszy niż średni ale można go stopniować. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy utrzymuje się wspomniane 11 godzin - zmywałam go po 8-9 godzinach. W ciągu dnia nie ścierał się, nie znikał, na mojej cerze utrzymywał się dosyć dobrze i trwale. Co ważne, naprawdę nie zatyka porów, nie tworzą się zaskórniki ani wypryski.

Kosmetyki kolorowe dr Ireny Eris możecie znaleźć w niektórych Rossmannach i Sephorach oraz w sklepie internetowym TUTAJ Cena: 79 zł/30 ml.

 
Dlaczego zaliczam podkład ProVoke do serii 'kosmetyczne buble'? Marka dr Ireny Eris jako jedna z nielicznych polskich koncernów kosmetycznych jest znana na cały świat. Dlatego też poprzeczka jest postawiona naprawdę wysoko. Od produktu takiej firmy i w takiej cenie oczekuje się naprawdę sporo a niestety czeka nas tylko niemałe rozczarowanie. Opakowania pokładów są solidne i eleganckie ale róży czy pudrów - tandetnie plastikowe. Gama kolorystyczna podkładów - skąpa. Fluid daje delikatne rozświetlenie ale walka z aplikacją i smugami skutecznie zniechęca do stosowania. Dlatego uważam, że produkt nie jest warty swojej ceny.

Czy poleciłabym przyjaciółce? Nie. Czy kupiłabym produkt ponownie? Nie.

Czy miałyście kiedykolwiek kosmetyki kolorowe dr Irena Eris? Co o nich sądzicie?

1 komentarz:

  1. Anonimowy6/21/2016

    Kiedy kupiłam fluid Eris z błękitnymi algami zamkniętymi w mikrokapsułkach,ok 30 zł,seria Lirene,już nie pamiętam.Za to do tej pory został mi w pamięci straszny pomarańczowy kolor,jeszcze pogłębiający się,chyba wodoodporny.
    Przykro mi się zrobiło,że firma sprzedaje takie okropieństwo klientkom,które akurat nie mogą wydać więcej.

    OdpowiedzUsuń